Nie irytuj się, nie spiesz się, bo na własny pogrzeb zawsze zdążysz!

Prócz tego u człowieka zdenerwowanego i wiecznie spieszącego s;ę bardzo szybko zużywają się siły układu nerwowego. Posłuchajmy, co o tym mówił znakomity psychiatra prof. Antoni Kępiński: ?Spiesząc się mobilizujemy cały organizm do maksymalnego wysiłku. Wyładowanie układu wegetatywnego jest takie wielkie, jak przy ciężkiej pracy fizycznej lub bardzo silnym wzburzeniu psychicznym. Wyładowanie to obciąża niepotrzebnie różne układy organizmu, zwłaszcza układ krążenia. Spiesząc się, człowiek szybko się męczy, choćby tylko tym, że się spieszy”. Jeżeli ktoś chce cię wyprzedzać, to go puść naprzód. Bądź mądry i nie ścigaj się! Nigdy i nikomu nie przyniosło to żadnej korzyści. Gary Cooper, znakomity aktor filmowy, zwrócił się do znajomego pastora o pobłogosławienie jego nowego samochodu. Po uroczystości pastor poprosił go na bok i szepnął na ucho: ? Jako przyjaciel pragnę ci jednak zwrócić; uwagę, że błogosławieństwo moje sięga tylko 80 km na godzinę, pamiętaj o tym! Jeżeli ktoś oślepia cię halogenami, nie odpłacaj mu się tym samym. Gdy jakiś ?zielony listek” tamuje ruch uliczny, nie pukaj się znacząco w czoło, ale przypomnij sobie swoje pierwsze kilometry za kółkiem. Uśmiechnij się do niego życzliwie! Ten uśmiech spowoduje, że będzie mu natychmiast lepiej się jechało, silnik zapali, hamulce zaczną działać, a tobie przejdą szkodliwe dla zdrowia złości. Korzyść więc będzie obopólna.